Na kolejnych już zajęciach projektu edukacyjnego Uniwersytet Dzieci wzięliśmy pod lupę temat osobowości. Aby uczniom łatwiej było poznać te zagadnienia, cztery typy osobowości zostały przypisane bohaterom bajki o Kubusiu Puchatku. I tak poznaliśmy Królika – choleryka, Tygryska – sangwinika, Kłapouchego – melancholika oraz Puchatka – flegmatyka. Dzieci próbowały utożsamić się z tymi postaciami i w tym celu szukały wspólnych cech swojego i ich temperamentu. Okazało się, że wśród nas najwięcej było Tygrysków oraz Puchatków. Doszliśmy też do wniosku, że wiele dzieci posiada cechy dwóch bohaterów jednocześnie i w ten sposób odkryliśmy osobowość mieszaną.

Podczas drugiej części zajęć dzieci rozwijały swoje talenty plastyczne rysując zwierzę, które jest ich charakterologicznym odpowiednikiem. Choć wbrew pozorom zadanie nie było łatwe, wszyscy znakomicie sobie z nim poradzili.

A w świetlicy parasolki białe, żółte, fioletowe i różowe. Parasolki, parasolki dla dorosłych i dla dzieci, kropa deszczu przez nie nie przeleci....

Zajęcia Uniwersytetu Dzieci umożliwiają poszukiwanie odpowiedzi na wiele nurtujących pytań. Jednym z nich jest to, czym ludzie różnią się miedzy sobą?

Aby zrozumieć, na czym polegają różnice w zachowaniu ludzi, jakie mają osobowości i temperamenty, obejrzeliśmy bajkę terapeutyczną „O czterech królewiczach”. Bohaterowie bajki wybierali się w długą podróż. Każdy z nich był zupełnie inny, ale jednocześnie się uzupełniali. Dzięki różnym osobowościom potrafili przetrwać nawet najtrudniejsze momenty i szczęśliwie dotrzeć do celu. Dzieci próbowały utożsamić się z nimi i szukały u siebie podobnych cech charakteru. 

Podczas drugiej części zajęć szkolna świetlica zamieniła się w zoo. Ale nie bez przyczyny. Dzieci miały za zadanie wyobrazić sobie, że są różnymi zwierzętami i zachowywać się tak jak one. Były więc żółwie, pandy, słonie, a nawet pawiany. To doświadczenie miało pokazać, że zarówno ludzie, jak i zwierzęta, mimo różnic w zachowaniu, potrafią ze sobą współpracować w sytuacjach, które tego wymagają.

Prace plastyczne świetlików można podziwiać na szkolnym korytarzu.

ZAPRASZAM!!!

W świetlicy zapachniało jesienią. Pojawił się niepowtarzalny aromat dyni, tych prawdziwych i wykonanych przez dzieci. Czym pachnie jesień zastanawiają się świetlicowe wiewiórki z pięknymi rudymi kitami.